5 kolejka IV ligi okręgowej Młodzik Młodszy za nami!

5 kolejka IV ligi okręgowej Młodzik Młodszy za nami!

W poniedziałek rozegraliśmy mecz z Zagłębiem Sosnowiec, które niejednokrotnie pokazało, że potrafi grać w piłkę, m.in. remisując 3:3 w meczu z Wartą Zawiercie (Zagłębie w tym meczu prowadziło już 3:0 i straciło prowadzenie praktycznie w ostatniej akcji meczu). Wychodząc z szatni na boisko zawodnicy byli świadomi, po co przyjechaliśmy na Kresową – teraz należało to przełożyć na boisku, dlatego do meczu przystąpiliśmy w pełni skoncentrowani i zdeterminowani. Kolejny raz, sygnał do ataku dał Sochan – tym razem precyzyjnie asystując do wracającego do składu Piotrka Mleczka, który na listę strzelców w meczu wpisał się dwukrotnie. W 7 minucie, po indywidualnej akcji Sochana, który jakimś cudem wcisnął piłkę do bramki przeciwnika zrobiło się 2:0!
W 18 minucie akcja meczu, a w roli głównej Kapi, który rozpoczął drybling z okolic naszego pola karnego (w między czasie ogrywając 4 zawodników) a kończąc akcję, wyłożeniem piłki do Kaczmara, który technicznym strzałem posłał piłkę do bramki przeciwnika – bramkarz bez szans! Chwilę później, Natan przesunięty na prawe skrzydło, odzyskał piłkę w okolicach pola karnego przeciwnika i po indywidualnej akcji podwyższył prowadzenie na 4:0! Wynik do przerwy ustalił Lachu - nasz człowiek o wielu twarzach: Michael Jackson, Jackie Chan, ale w tym dniu był jak Zlatan Ibrahimovic :) Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kapiego 3 krotnie piłkę dobijał Zlatan: głową, barkiem ale ostatecznie udało się oddać celny strzał nogą na 5:0!

W drugiej połowie dalej ofensywnie nękaliśmy przeciwnika. Po jednym trafieniu dołożyli: Mleko, Królik i Kaczmar. Do tego poprzeczka po strzale Rączusia z rzutu wolnego, słupek Łoszka i kilka ciekawych składnych akcji pokazały, kto dominował w tym spotkaniu. Drużyna Zagłębia momentami próbowała dochodzić do głosu, ale w większości przypadków była neutralizowana przez naszą defensywę m.in. przez dobrze zagęszczany środek pola. Zdarzyło się nam kilka błędów indywidualnych, ale asekuracja w naszych szeregach była na niezłym poziomie. Chciałbym wrócić jeszcze do bramki zdobytej przez Królika, która padła ponownie po dobrym wykonaniu rzutu rożnego - Kapi odnotował trzecią asystę w spotkaniu. Pan Marchewka dobrze zamykając długi słupek nie podpalił się na mocny strzał, a postawił na precyzje dokładając nogę do piłki – GOLLLLL !!! BRAWO !!!

Przed nami sobotnie granie z kolejną drużyną z Sosnowca – tym razem podejmujemy Zew Kazimierz! Panowie wracamy do treningów i już nie proszę a wymagam zimnych głów!

Zagłębie Sosnowiec 0 – 8 Czarni Sosnowiec
bramki: 3’ Mleczek (asysta: Sochański), 7’ Sochański, 18’ Kaczmarek (asysta: Ockoś), 20’ Chwastek, 29’ Szumski (asysta: Ockoś), 31’ Mleczek, 52’ Król (asysta: Ockoś), 53’ Kaczmarek (asysta: Łoch)
 

kadra: Piotr Mleczek, Leżucha, Soliński, Łoch, Król, Chwastek, Cerek, Uchnast, Ockoś, Szumski, Rączka, Kaczmarek, Skórczyński, Bijałd, Sochański, Wiśniewski

pozdrawiam
Trener Wojtek

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości